Blaki 4: Best Polish Comic Book of 2014
May 22, 2015
Blaki: Czwórka otrzymał w dniu 16 maja 2015 przyznawaną na festiwalu Komiksowa Warszawa nagrodę Polskiego Stowarzyszenia Komiksowego za rok 2014 w kategorii Najlepszy Polski Komiks.
Blaki: Czwórka otrzymał w dniu 16 maja 2015 przyznawaną na festiwalu Komiksowa Warszawa nagrodę Polskiego Stowarzyszenia Komiksowego za rok 2014 w kategorii Najlepszy Polski Komiks.
Now this is kind of interesting. Even though I don’t have any kickstarter projects, nor patreon or indiegogo (no one is giving me any money before I deliver) – I feel kind of obliged to keep you in the loop on what I’ve been doing last year and what my plans for future projects are. It’s kind of obligatory for those “fund my project” situations, yet here we developed this kind of relationship without dragging money into the equation. After all, it’s not one project and it’s not just one year.
So… Let me confront my to-do list from 12 months ago.
Proces restartu albumu nie mógł obyć się bez pozbycia się tych plansz, które zostały zresetowane. Sześć ich było, siódma była tak słaba, że nawet nie nadawała się do niczego i poleciała do kosza. Początkowo opcje były dwie: albo to wszystko wywalić, albo sprzedać online. Jednak po chwili pojawiła się opcja trzecia: a jakby tak wziąć i je po prostu oddać w dobre ręce. W ten sposób coś powiedzmy w miarę negatywnego (siedem odrzuconych plansz albumowych) zostało zamienione w coś pozytywnego (sześcioro radośnie zaskoczonych ludzi). Wystarczy tego resetowania. Czas zabrać się na nowo za ten album…
It’s not your fault, it’s mine.
You see, I’ve been engulfed in positive feedback for 10 years now. And if you think it’s a good thing – you’re probably right, but not quite. Too much positive can be bad, especially for a creative person. Through these 10 years of game development (and comic book writing) I was getting a bit too comfortable in what I was doing, maybe even a bit too arogant. I need to get back to my humble roots.
That was caused not only by my own Pastel Forum, but also by comments on my website, facebook, twitter, what have you. Again, remember, not your fault.
And this overblown confidence can be tricky at times.
You probably haven’t noticed, but some time ago I started stepping away from the internet feedback. First thing – I deleted all wordpress comments on my website, those old ones, dating back to famous years of 2005-2007, when Submachine and Covert Front blew up. Covert Front used to have over 6000 comments and I read each one of them back in a day.
Then, when Mochiads went belly up and I had to retouch every single game I made to include new ad system – I removed comments links from those as well.
I also blocked all comments on my videos on youtube (now on vimeo, since I moved all my videos there. Why? That’s another long story).
Later I went even further and removed comments section from my website entirely. Now you can just watch, you can’t say anything.
And all this leads directly to the decision of deletion of Pastel Forum. It’s the last bastion of my confidence, which I can’t have. If you want me to create good games and books, I need to be this guy from 2004 again. Someone who’s questioning himself on a daily basis. Someone who doesn’t know how his work will be received, or perceived for that matter. I need to step away and quiet the noise, especially considering I’m about to create (arguably) my most important game of my “career” (which is the ending to the Submachine saga).
You can still catch me on facebook and twitter, but those are the only two remaining ways of doing so.
See you on the other side.
Zmiany, zmiany, zmiany.
Plan był w miarę prosty: namalować album do grudnia, wydać na gwiazdkę – profit i sława. Jednak niespodziewanie okazało się, że gwiazdkowy komiks wypadałoby skończyć przed grudniem, w sumie to na początku listopada, więc czasu zostało niewiele. Teoretycznie taki termin byłby do zrobienia, ale dwa czynniki zaważyły nad tym, że tak się jednak nie stanie.
1. Po rozpoczęciu prac, jakoś pod koniec września, zakładałem że zrobię po bożemu, jak Rosiński w Thorgalu, 46 stron i fajrant. Jednak po kilku pierwszych stronach stało się jasne, że raczej nie zmieszczę się w tej liczbie stron. Tak powiedzmy jest 50% szans że się zmieszczę. W tym momencie ten termin listopadowy już trochę pada na pysk. Drugi punkt kładzie go na deski.
2. Po zrobieniu siedmiu plansz NAGLE okazało się, że wszystkie są, co tu dużo mówić, słabe. Wygląda na to, że nie wstrzeliłem się z gamą kolorów oraz że traktuję kontur zbyt dokładnie, zachowawczo, jak 20 lat temu. A przecież nie o to chodzi. Gryzłem się z tą myślą przez jakiś czas, zasięgałem rad mędrców (żony) i w końcu wyszło, że trzeba to wszystko wywalić do kosza i zacząć od nowa. Termin listopadowy już kompletnie odpada.
Tak więc kolejne Rewolucje pojawią się dopiero na targach książki w Warszawie. W sumie ciężko mi znaleźć złe strony takiego przesunięcia premiery. W maju ten komiks będzie dłuższy i lepiej namalowany, ja zaś nie muszę teraz napieprzać po nocach byle tylko zdążyć. Fakt, oznacza to że w tym roku nie będzie Rewolucji, ale w tym roku był już Blaki 4, więc w świetle planu “1 album rocznie” jestem czysty jak łza.
Na marginesie – taka sytuacja zdarzyła mi się wcześniej tylko jeden jedyny raz, przy rozpoczęciu prac nad albumem Rewolucje na Morzu. Wtedy zdaje się byłem bardziej radykalny, już po pierwszych czterech planszach stwierdziłem że to syf i trzeba to wywalić i zrobić od nowa. Dzięki temu album ten wygląda jak wygląda i jest najdłuższą historią jaką kiedykolwiek namalowałem. To wróży dobrze temu nowemu, właśnie zresetowanemu albumowi.
Szczerze mówiąc spadł mi kamień z serca, bo jednak krótkie terminy to zło wcielone. Jak się okazało nie jestem w stanie przeskoczyć swojego trybu “maximum jedna plansza dziennie” – bo i po co. Muszę teraz spokojnie poszukać odpowiedniej kolorystyki i kreski. Mam czas. Przy okazji – ten album prawdopodobnie powstanie jeszcze w tym roku, jeśli nie w całości, to prawie, po prostu wydanie przesuwa się skokowo na czas festiwalu w Warszawie.
Co ciekawe, jednym z czynników które zadecydowały o resecie tego tomu był mój komiks z pierwszego tomu Profanum – Sztorm. Pamiętam że świetnie mi się go malowało, jak go sobie teraz obejrzałem to stwierdziłem że tak – to jest kierunek w którym chcę iść.
Jedno mnie zastanawia, co zrobić z tymi “złymi” planszami – podrzeć i wywalić czy wrzucić do sklepu na sprzedaż po taniości. W końcu bootleg rzecz też cenna.
Poniżej jedna z plansz do wymiany:
Końcówka była hardcorowa. Tak zażartej walki o miejsca w finałowej 15-tce nie spodziewał się żaden z jurorów. O wygranej jednych i przegranej drugich zaważyły setne i dziesiętne! Ostatnie godziny głosowania na zgłoszone do konkursu Indie Basement 2.0 gry to walka nerwów w gronie twórców oraz spory stres i rozterki wśród członków międzynarodowego jury. Dominik Głowacki i przewodniczący zespołu sędziowskiego Johannes Wadin nie mieli łatwego zadania, bowiem w wyścigu o dwa miejsca w finale prześcigały się nieustannie cztery idące łeb w łeb produkcje. Po wielu analizach, TOP 15 konkursu Indie Basement 2.0 przybrało ostateczną formę:
Kolejność najlepszych gier konkursu Indie Basement 2.0 jest alfabetyczna. Już niebawem ujawnimy nominacje w poszczególnych kategoriach. Twórcy finałowych gier zawalczą o następujące nagrody: licencję UNITY PRO, polską i angielską lokalizację gry ufundowaną przez mocap.pl, pakiet wartości 1500zł na udźwiękowienie swojej produkcji od firmy SoundIT, tablety Pentagram Quadra 7 Ultra Slim oraz słuchawki Plantronics. Jeśli chcesz poznać zwycięzców, którym nasza redakcja ufunduje pamiątkową statuetkę i dyplomy, przyjedź na retro imprezę Pixel Heaven 2014 do Warszawy już 31 maja 1 czerwca! To właśnie tam odbędzie się wystawa gier i uroczysta ceremonia wręczenia nagród z udziałem 1ndie World i jurorów!
—- u p d a t e —-
W zeszłym tygodniu po długich naradach wyłoniliśmy wreszcie finałową 15-tkę największego w Polsce konkursu dla twórców niezależnych Indie Basement 2.0. Dziś mamy dla Was kolejną istotną informację – jury wybrało nominacje w kategoriach. Ogłoszoną w materiałach promocyjnych kategorię Fresh Air zastąpiła kategoria Best Art. Już 1 czerwca w Warszawie podczas Pixel Heaven 2014 odbędzie się uroczysta ceremonia wręczenia nagród z udziałem jurorów, redakcji 1ndie World, organizatorów eventu Dominika Głowackiego i Roberta Łapińskiego oraz sponsorów. Wówczas też dowiemy się, która z finałowych gier wygrała nagrodę Grand Prix i miano najlepszej gry konkursu Indie Basement 2.0! Poniżej znajdziecie nominacje: #BEST GAMEPLAY
#BEST ART
#BEST SOUND
#BEST STORY
Wszystkim finalistom redakcja 1ndie World życzy powodzenia!
If you’ve been playing my games lately, you probably came across this confusing message. Let me explain what’s happening and if you have to be worried that my games are going away.
Short answer:
No, you do not have to worry about anything. My games aren’t going anywhere, this matter is completely irrelevant to the games. You can sigh in relief.
Longer answer: