Ostatni Blaki w Migawce


Blaki w jednej z ostatnich scen mówi, że chyba najwyższy czas zamilknąć. I ja pójdę za jego przykładem, ale za chwilę. Najpierw napiszę, że Ostatni Blaki to jedna z najcudowniejszych rzeczy jakie miałem w tym roku w rękach.

Nostalgiczny, atmosferą przypominający deszczowy listopadowy poranek, zanurzony w melancholii i próbie zrozumienia przemijającego czasu, pełen trafnych spostrzeżeń i… wesoło/smutny.

Wystarczy spojrzeć na Blakiego siedzącego nad brzegiem jeziora lub zatrzymać wzrok na Blakim patrzącym w morze i już wiesz, już jesteś tam, gdzie trzeba. Mógłbym czytać i oglądać to całą dobę, zabrałbym na bezludną wyspę. Więcej niż konieczność.

Migawki Literackie.