Rewolucje 6: na Morzu
September 5, 2011
Rewolucje 6: na Morzu
Scenariusz: Jerzy Szyłak | rysunki: Mateusz Skutnik
sample pages / przykładowe plansze
Important note for english speakers: Yes, you can buy this book and still read it, because we enclose an english translation, and not only that – along that translation we’ll print a never before seen watercolour picture corresponding to the album, but not featured in the album itself, so in a way you’ll be getting more than the polish reader. You’re welcome. :D
- wydawnictwo: Timof Comics
- cena z okładki: 69 pln
- rok wydania: 9/2011
- liczba stron: 88
- format: 210X290 mm (A4)
- oprawa: twarda
- papier: kreda
- druk: kolor
Po raz pierwszy w historii świata Rewolucji do głosu dochodzi profesor Jerzy Szyłak i jego wyobraźnia. Scenariusz niniejszego albumu wymyśliliśmy wspólnie, przerzucając się na gorąco pomysłami – coraz to lepszymi, przynajmniej w naszym mniemaniu. Gdy w końcu strzeliłem pomysł na zakończenie albumu – na kilka chwil zapadło głuche milczenie. Wiedzieliśmy że udało nam się wymyśleć coś dobrego. Wszystko to działo się w 2004 roku, w roku pierwszych albumowych Rewolucji wydanych w Egmoncie. Profesor Szyłak później spisał pełny scenariusz na podstawie naszych luźnych pomysłów i… scenariusz ten trafił do szuflady, czekając na lepsze czasy. Może lepsze nie jest dobrym określeniem – na czasy w których będę w stanie go odpowiednio zrealizować. Z rozmachem, na który ten scenariusz zasługiwał. Siedem lat później ten moment przyszedł. Oto on. Po drodze rozrósł się z normalnego, 46-stronicowego albumu do 84-stronicowego tomiszcza. Jest to obiektywnie patrząc dobry znak, ponieważ ten sam los był udziałem mojego najlepszego komiksu jaki kiedykolwiek stworzyłem – szorta Kinematograf. Tam też pozwoliłem sobie nie liczyć godzin ni stron. Kinematograf z kilkustronicowego założenia urósł do 17 stron i na dobre to mu wyszło. Mam nadzieję że na równie dobre wychodzi to również temu albumowi. Przeczytajcie, skomentujcie, porozmawiamy.
see also:
Recenzje: